przez Jędruś1 » 05 maja 2016 10:21
Znając analizy napraw gwarancyjnych i przyglądając się nim z bliska są za duże rozbieżności w kosztach poszczególnych napraw w przełożeniu na poszczególne miasta. Nie jest tak, że w jednym mieście usunięcie tej samej usterki kosztuje 75,00 - 100,00 zł a w innym 300,00 zł
O czym to może świadczyć ? albo dany serwis nie dokonał właściwej diagnozy montując niepotrzebnie części, których już nie wymontował i obciążył gwaranta albo .............
Co do dojazdu do klienta to mam spore wątpliwości, że część serwisów tak chętnie traci drogocenny czas i jeżdzi do mieszkania klienta. Na ogół kończy się to tym, że ekspres jest zabierany na warsztat tam naprawiany i znów kurs do klienta.
Jeśli Biuro Obsługi Klienta w danym serwisie zatrudnia profesjonalnego pracownika to w wielu wypadkach wystarczy pomoc telefoniczna bez potrzeby dojazdu do klienta. Natomiast jeśli z rozmowy z klientem wynika, że ekspres musi być naprawiony na warsztacie to albo klient sam zamawia kuriera i wysyła ekspres do serwisu albo jego dowozi.
W dużych miastach dojazd do klienta przynosi serwisowi stratę a nie korzyść. Zbyt długi czas przemieszczania się.
Oczywiście są uzasadnione wypadki dojazdu do klienta. Podeszły wiek, niesprawność, choroba itp.
O procedurach decyduje firma AGED, która jest naszym płatnikiem. Jeśli ona po analizie kosztów uznała, że pewne koszty trzeba zlikwidować lub zmniejszyć to trzeba to zrobić. Dla Klienta na pewno najwygodniejszą formą byłaby forma nie wychodzenia z domu. Ale na ten czas nie stać ani na to Agedu ani nas serwisów. Na całe zagadnienie trzeba patrzyć przez pryzmat globalnej współpracy z Agedem a nie tylko przez naprawy ekspresów.
Znając analizy napraw gwarancyjnych i przyglądając się nim z bliska są za duże rozbieżności w kosztach poszczególnych napraw w przełożeniu na poszczególne miasta. Nie jest tak, że w jednym mieście usunięcie tej samej usterki kosztuje 75,00 - 100,00 zł a w innym 300,00 zł
O czym to może świadczyć ? albo dany serwis nie dokonał właściwej diagnozy montując niepotrzebnie części, których już nie wymontował i obciążył gwaranta albo .............
Co do dojazdu do klienta to mam spore wątpliwości, że część serwisów tak chętnie traci drogocenny czas i jeżdzi do mieszkania klienta. Na ogół kończy się to tym, że ekspres jest zabierany na warsztat tam naprawiany i znów kurs do klienta.
Jeśli Biuro Obsługi Klienta w danym serwisie zatrudnia profesjonalnego pracownika to w wielu wypadkach wystarczy pomoc telefoniczna bez potrzeby dojazdu do klienta. Natomiast jeśli z rozmowy z klientem wynika, że ekspres musi być naprawiony na warsztacie to albo klient sam zamawia kuriera i wysyła ekspres do serwisu albo jego dowozi.
W dużych miastach dojazd do klienta przynosi serwisowi stratę a nie korzyść. Zbyt długi czas przemieszczania się.
Oczywiście są uzasadnione wypadki dojazdu do klienta. Podeszły wiek, niesprawność, choroba itp.
O procedurach decyduje firma AGED, która jest naszym płatnikiem. Jeśli ona po analizie kosztów uznała, że pewne koszty trzeba zlikwidować lub zmniejszyć to trzeba to zrobić. Dla Klienta na pewno najwygodniejszą formą byłaby forma nie wychodzenia z domu. Ale na ten czas nie stać ani na to Agedu ani nas serwisów. Na całe zagadnienie trzeba patrzyć przez pryzmat globalnej współpracy z Agedem a nie tylko przez naprawy ekspresów.